Dziś na specjalnej konferencji prasowej w centrum Rzymu polski ksiądz Krzysztof Charamsa publicznie ogłosi, że jest gejem – pisze „Newsweek”. Ksiądz Charamsa to prominentny urzędnik pracujący w Watykanie. Jest drugim sekretarzem Międzynarodowej Komisji Teologicznej i funkcjonariuszem Kongregacji Nauki Wiary w Watykanie (dawnej Inkwizycji), wykładowcą na dwóch rzymskich uniwersytetach.

Ksiądz Charamsa ukrywał, że jest homoseksualistą przez 18 lat swojego kapłaństwa, ale teraz postanowił dokonać publicznego coming outu. Ma partnera, chce się z nim żyć. Kler w znacznej mierze jest homoseksualny i niestety paranoicznie homofobiczny, bo sparaliżowany brakiem akceptacji dla własnej orientacji seksualnej. Ale ja na dłuższą metę nie mógłbym już żyć takim podwójnym życiem. Uważam, że ksiądz ma prawo do realizowania swojej ludzkiej miłości – mówi ksiądz Charamsa w wywiadzie dla „Newsweeka”. Kiedy zakochałem się w mężczyźnie, poczułem, że jestem coraz lepszym księdzem. Że mówię coraz lepsze kazania, że coraz lepiej potrafię pomagać drugiemu człowiekowi, że jestem coraz szczęśliwszy - twierdzi.

Ksiądz Charamsa swój manifest ogłosi w przeddzień rozpoczynającego się w niedzielę 4 października w Watykanie synodu o rodzinie. Obudź się, Kościele, przestań nienawidzić człowieka homo czy hetero i jego tajemnicy, przestań prześladować zdrowych i niewinnych ludzi. Ja naprawdę nie chcę niszczyć Kościoła, chcę mu pomóc, a przede wszystkim pomóc ludziom przez niego prześladowanym. Moje wyjście z szafy ma być wezwaniem dla synodu i żądaniem, by Kościół opamiętał się i zaprzestał swojej paranoicznej działalności wobec mniejszości seksualnych – mówi ksiądz Krzysztof Charamsa.

Ksiądz Charamsa ujawnił swoją orientację seksualną także w wywiadzie do filmu dokumentalnego „Artykuł osiemnasty”, poświęconego staraniom o wprowadzenie równouprawnienia osób LGBT w Polsce.

Cały wywiad z Krzysztofem Charamsą przeczytasz w najnowszym „Newsweeku”.

(mpw)