Po wizycie polskiej delegacji w Pekinie i Szanghaju nastąpił przełom w kontaktach. Na razie niewielki, ale - jak twierdzi minister Marek Sawicki - są pewne szanse, że polska wieprzowina wróci niebawem na chiński rynek.

Chiny dały wyraźny sygnał, że to, czego nie stosowały do tej pory wobec żadnych państw na świecie, prawdopodobnie zaproponują wobec Polski, a więc regionalizację w zakresie możliwości wznowienia eksportu - mówił szef resortu rolnictwa.

Chodzi o to, że moglibyśmy eksportować polską wieprzowinę z całego kraju z wyłączeniem czterech powiatów, w których są ograniczenia w związku z wykryciem afrykańskiego pomoru świń. Przed embargiem Chiny, Korea Południowa i Singapur importowały z Polski tyle wieprzowiny, co Rosja.

Kraje te wprowadziły w połowie lutego br. zakaz importu, w związku ze znalezieniem na terenie naszego kraju dwóch padłych dzików z wirusem afrykańskiego pomoru świń (ASF).

(abs)