Syreny alarmowe, bicie w dzwony, dźwięki klaksonów i modlitwy – w ten sposób Polacy pożegnali Jana Pawła II. Transmisję z Placu św. Piotra na telebimach w centrach polskich miast obserwowały nieprzebrane tłumy mieszkańców.

Była to dziś inna Polska, Polska, która zwolniła swój codzienny rytm. Opustoszała, wyciszona. Większość Polaków nie poszła dziś do pracy. Przed godz. 10 na placach i w okolicach kościołów przed telebimami i ekranami gromadzili się ludzie.

W Krakowie o godz. 10 zamiast hejnału zabrzmiała z wieży Kościoła Mariackiego pieśń żałobna \"Łzy matki\" w intencji Jana Pawła II. Wtórowały jej dzwony krakowskich kościołów. Transmisję z pogrzebu Jana Pawła II na telebimach na krakowskich Błoniach oglądało około 800 tys. ludzi. Podczas całej uroczystości ludzie stali w skupieniu i w milczeniu. Kiedy trumnę z ciałem papieża wnoszono z Placu św. Piotra do Watykańskiej Bazyliki, nad Błoniami rozległy się oklaski. Polacy pożegnali tu papieża w sposób, w jaki czynią to Włosi.

W Warszawie setki tysięcy osób w różnym wieku, rodzin z małymi dziećmi, zgromadziło się przed telebimami na pl. Piłsudskiego i pl. Zamkowym, by pożegnać papieża. Ludzie w skupieniu oglądali ceremonię. Plac był szczelnie wypełniony. Nad tłumem flagi, na transparentach, m.in. napisy: \"Szukałeś na nas. Przyszliśmy\" oraz \"Ojcze Święty, pamiętamy\".

Szczelnie wypełniony był również kościół św. Anny, w którym przed ołtarzem postawiono ekran. Przed kościołem zapłonęły setki zniczy.

Gdy w Watykanie w krypcie bazyliki św. Piotra składano trumnę Jana Pawła II w Warszawie rozległy się salwy – armaty wystrzeliły 26 razy, tyle razy, ile lat papież stał na czele Kościoła.

W ciszy i skupieniu transmisję uroczystości pogrzebowych z Watykanu obejrzało w Łodzi prawie 10 tys. osób; zebrali się przy czterech telebimach, ustawionych na jednej z głównych ulic miasta - al. Piłsudskiego. Nad tłumem powiewały polskie i papieskie flagi z kirem.

Transmisję z uroczystości pogrzebowych łodzianie oglądali również w archikatedrze. Na pożegnanie Jana Pawła II rozległy się oklaski. Wierni po wyjściu ze świątyni poszli pod pomnik papieża.

W Szczecinie wszystkie okręty Marynarki Wojennej stacjonujące w portach od Świnoujścia do Gdyni, włączyły syreny okrętowe na trzy minuty. Ulicami Szczecina już od rana w kierunku Jasnych Błoni, gdzie pod pomnikiem Jana Pawła II - tam spotkał się z mieszkańcami miasta w 1987 roku - zmierzały tłumy szczecinian. W godzinę pogrzebu zebrało się ich kilkadziesiąt tysięcy.

O godz. 10 rozdzwoniły się dzwony we wszystkich kościołach w Olsztynie. W mieście nie została zorganizowana publiczna transmisja z pogrzebu, więc wiele osób udało się do katedry, by oddać ostatni hołd papieżowi.

W Poznaniu transmisję pogrzebu można było obserwować, dzięki ekranowi, który stanął przed poznańską katedrą. O godz. 10 zatrzymały się na 3 minuty samochody, a także autobusy i tramwaje MPK. Poznańscy studenci i profesorowie pożegnali Jana Pawła II na spotkaniu w Auli Uniwersyteckiej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza.

W klasztorze na Jasnej Górze papieża żegnało 200 tysięcy wiernych. Podobnie jak podczas papieskich pielgrzymek przyszli całymi rodzinami.

Gdańszczanie, mimo deszczu, oglądali transmisję z Rzymu, m.in. na telebimach ustawionych na placu przed Pomnikiem Poległych Stoczniowców. U szczytu pomnika na trzech krzyżach powiewają flagi biało-czerwona i żółto-biała, przewiązane kirem. Od strajku w sierpniu 1980 r. na pobliskiej, historycznej bramie nr 2 Stoczni Gdańskiej wisi portret Jana Pawła II. Pod nim wiązanki kwiatów i płonące znicze.

W Wadowicach, rodzinnym mieście papieża, w skupieniu i ciszy około 30 tys. pielgrzymów oglądało transmisję z Watykanu. Gdy na ekranie pojawiło się zbliżenie prostej drewnianej trumny, wielu płakało. Potem, gdy wierni na telebimie zobaczyli, że trumna z ciałem Jana Pawła II jest przenoszona do miejsca spoczynku, rozległy się oklaski. Nad tłumem powiewały polskie i papieskie flagi z kirem.

Tuż po uroczystościach watykańskich na wadowickim rynku odprawiona została kolejna msza w intencji Jana Pawła II. W nabożeństwie uczestniczyło ok. 2 tysięcy wiernych. Wieczorem odprawiona zostanie msza wieńcząca wadowickie uroczystości żałobne.

Mieszkańcy Zakopanego pożegnali papieża w iście góralskim stylu. W uroczystej mszy w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach odprowadzili Jana Pawła II na \"drugą polanę\". Podczas tej uroczystości zabrzmiała nowa wersja pieśni \"Syćka Tobie Zycą\"; górale śpiewali ją papieżowi podczas jego każdej wizyty na Podhalu. Posłuchaj:

W Lublinie ludzie gromadzili się na Placu Zamkowym i błoniach pod Zamkiem, gdzie ustawiono dwa telebimy. Wieczorem ulicami miasta przejdzie kolejny marsz pod hasłem \"Pora na nas. Pokolenie Jana Pawła II\".

Mailami i SMS-ami płynie apel, by dziś o godz. 21.37 w całym kraju na pięć minut zgasły wszystkie światła.