Dwudziestokilkuletnia kobieta trafiła na oddział zakaźny szpitala w Szczecinie z objawami ciężkiego zatrucia bakterią coli. Wcześniej była hospitalizowana w Pile w Wielkopolsce, gdzie wraz z mężem i dwójką dzieci przyjechała z Niemiec. Sanepid podejrzewa, że pacjentka została zakażona tym samym szczepem bakterii, który wywołał epidemię w Niemczech.

GIS poinformował dziś, że nie ma w Polsce zagrożenia zatruciami pokarmowymi powiązanymi z zatruciami w Niemczech. W minionych dniach u naszych sąsiadów odnotowano kilkaset przypadków zatruć - w tym dwa śmiertelne - wywołanych przez jeden ze szczepów pałeczki okrężnicy - bakterii Escherichia coli.

Dwie trzecie chorych to kobiety. W wyniku zatrucia bakterią zmarły już dwie osoby: 83-letnia mieszkanka Dolnej Saksonii i 24-letnia kobieta z Bremy.

Według Instytutu Roberta Kocha badania wykazały, że większość chorych spożywała surowe sałaty, pomidory i ogórki. Mogły być one zanieczyszczone fekaliami ludzi albo zwierząt.