Około pół tysiąca martwych ptaków znaleziono w weekend w Parku Solankowym w Inowrocławiu. Służby weterynaryjne wykluczyły już, że to wynik wirusa ptasiej grypy.

Teraz policja będzie musiała przeprowadzić sprawie dochodzenie - usłyszał nasz reporter w Wojewódzkim Inspektoracie Weterynarii w Bydgoszczy. 

Dla inspektorów najważniejsze jest to, że ptaki nie padły przez wirusa ptasiej grypy. Nadal najbliżsi są wersji, że to wynik zatrucia pokarmowego. Może do niego dojść także w sposób naturalny. Na przykład jeśli ptaki żerowały na polu obsianym ziarnami, które wcześniej potraktowano środkami przeciwgrzybicznymi. 

Martwe ptaki - gawrony i kawki - zauważono wczoraj około 14. Na miejscu służby zabezpieczyły kilkaset sztuk martwych zwierząt. Przewieziono zostały do utylizacji. Obszar o powierzchni mniej więcej hektara został też zdezynfekowany przez specjalistyczną firmą. 

(mal)