Wzrost kosztów związanych z utrzymaniem autostrady i jej rozwojem - taki powód planowanej podwyżki za przejazd A4 na odcinku Katowice-Kraków podaje Stalexport Autostrada Małopolska SA. Od 1 października stawka dla samochodów osobowych miałaby wzrosnąć z 10 do 12 złotych na każdej bramce.

Spółka złożyła już wniosek do Generlanej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostard o możliwość zmiany stawki za przejazd A4. 

Preferencyjne stawki mialyby obowiązywać nadal kierowców korzystających z automatycznych opłat. Mają oni płacić 8 złotych na każdej bramce.

Jednym z priorytetów jest cały czas skracanie czasu podróży, czemu mają służyć szybsze i bardziej płynne metody płatności i te premiujemy znacznie mniejszym obciążeniem wynikającym z tej przyszłej zmiany w wysokości stawek, przy założeniu, że ona zostanie zatwierdzona, aniżeli będzie dotyczyć tych kierowców, którzy nadal postanawiają na bramkach płacić gotówką lub kartami płatniczymi, co jest procesem dłuższym niż przejazd z wykorzystaniem jednej z metod automatycznych - mówi Rafał Czechowski, rzecznik Staexportu Autostrady Małopolskiej.

Natężenie ruchu rośnie z tygodnia na tydzień

Od początku roku do 26 lipca natężenie ruchu na A4 między Katowicami a Krakowem było średnio o 23,2 proc. mniejsze niż w tym samym czasie rok wcześniej. Aut osobowych było mniej średnio o 25,3 proc., a ciężarówek 12,6 proc.

W ostatnim czasie natężenie ruchu na autostradzie Kraków-Katowice rośnie z tygodnia na tydzień, jednak aut korzystających z tej drogi w ub. tygodniu nadal było średnio o 9,3 proc. mniej niż rok wcześniej.

W szczytowym momencie obowiązywania obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa, średnie natężenie ruchu na A4 między Katowicami a Krakowem było aż o dwie trzecie mniejsze niż w porównywalnym okresie poprzedniego roku. Obecnie ruch odbudowuje się, jednak nadal nie wrócił do ubiegłorocznego poziomu.

Opracowanie: