Mężczyznę, który nawet przez kilka lat mógł wykorzystywać seksualnie dziewczynki, zatrzymali małopolscy policjanci - dowiedział się reporter RMF FM Marek Balawajder. 36-latek działał w ruchu harcerskim. Sprawa jest bardzo delikatna, poszkodowane są dzieci i dlatego śledczy nie chcą ujawniać szczegółów.

Wiadomo, że zatrzymany mężczyzna jest drużynowym w harcerskim szczepie w miejscowości koło Krakowa. Wczoraj wpadł w ręce policji. Również od wczoraj trwają przesłuchania dzieci - harcerzy, którzy należeli do tej grupy. Są wśród nich dziewczynki poniżej 15. roku życia, dlatego ich przesłuchanie odbyło tylko raz, w sądzie, w obecności psychologa.

Podejrzany harcmistrz jeszcze dzisiaj usłyszy zarzuty. Jakie - będzie wiadomo po przesłuchaniu wszystkich osób.

Według nieoficjalnych informacji, 36-latek wykorzystywał dziewczynki w czasie wspólnych wyjazdów na obozy lub kilkudniowe wycieczki. Mogło to trwać kilka lat, a poszkodowanych może być nawet kilkadziesiąt dziewczynek.