3 lata więzienia grożą żołnierzom, którzy w Giżycku pobili interweniujących policjantów i strażników miejskich. Jest akt oskarżenia w sprawie 3 oficerów, którzy w połowie września po pijanemu w jednym z giżyckich hoteli zaatakowali funkcjonariuszy.

3 lata więzienia grożą żołnierzom, którzy w Giżycku pobili interweniujących policjantów i strażników miejskich. Jest akt oskarżenia w sprawie 3 oficerów, którzy w połowie września po pijanemu w jednym z giżyckich hoteli zaatakowali funkcjonariuszy.
Koszary 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej /Tomasz Waszczuk /PAP

Zarzutów jest kilka. Po pierwsze, żołnierze odpowiedzą za uszkodzenie ciała policjantów i strażników. W akcie oskarżenia mowa jest między innymi o stłuczeniach nogi czy klatki piersiowej powstałe po uderzeniach rękoma i kolanem. Oprócz tego wojskowi odpowiedzą za naruszenie nietykalności funkcjonariuszy na służbie oraz ich znieważenie. Do tego śledczy wymieniają siłowe zapobieżenie interwencji.

Wśród zarzutów jest też zniesławienie jednej z klientek baru.

Oficerowie nie przyznali się do winy. Odpowiadają z wolnej stopy - po wpłacie poręczeń majątkowych w kwocie do 15 tysięcy złotych.

W połowie września trzej oficerowie 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej wywołali awanturę w miejscowym hotelu.

Gdy jeden z żołnierzy zaatakował barmana, obsługa wezwała policję.

Podczas wyprowadzania awanturujących się mężczyzn na korytarzu zaatakowali oni policjantów. Funkcjonariusze użyli gazu i zakuli awanturujących się w kajdanki.

W czasie interwencji policjanci doznali poważnych urazów.

Wszyscy żołnierze byli pijani, mieli od 1,2 do 2 promille alkoholu w wydychanym powietrzu. 

(j.)