Neil Armstrong, który w 1969 roku jako pierwszy człowiek stanął na Księżycu, wraz z dwoma innymi amerykańskimi astronautami odwiedził Camp Eggers, bazę szkoleniową wojsk NATO w Afganistanie. Astronauci spotkali się z grupą afgańskich lotników.

Pasja jest ważna w przypadku każdego zawodu. Entuzjazm i zainteresowanie tych młodych ludzi bardzo podnosi na duchu - powiedział 81-letni Armstrong po spotkaniu z grupką młodych afgańskich rekrutów. Neilowi Armstrongowi towarzyszył 83-letni Jim Lovell, dowódca lotu statku Apollo 13 z 1970 roku oraz 77-letni Gene Cernan, który jako ostatni przebywał na powierzchni Srebrnego Globu w 1972 roku. Astronauci pojechali na spotkanie z afgańskimi rekrutami szkolonymi w siłach powietrznych przez NATO, by wzmocnić ich morale.

Kiedy chodziłem do szkoły miałem tyle pytań dotyczących przestrzeni kosmicznej, że moi nauczyciele nie potrafili na nie odpowiedzieć. Spotkanie z ludźmi, którzy byli na Księżycu i mogą bezpośrednio odpowiedzieć na moje pytania jest wręcz obezwładniające - przyznał z entuzjazmem porucznik Chan Aga Ghaznawi.

Pozyskanie sympatii afgańskich rekrutów i zwykłych Afgańczyków staje się coraz trudniejsze dla wojsk NATO. Żołnierze koalicji spieszą się ze szkoleniem słabo wyposażonych i często niepiśmiennych afgańskich policjantów i żołnierzy, by zdążyć przed końcem 2014 roku, kiedy odpowiedzialność za bezpieczeństwo w całym kraju ma być przekazana miejscowym siłom.