Na 21 dni przez meczem otwarcia Euro 2012 sprawdziliśmy, co kibice zastaną wokół Stadionu Narodowego i w centrum stolicy. Niestety, widoki na ulicach Warszawy nie zachęcają do radosnego przeżywiania piłkarskiego święta. Tych, którzy przyjadą na turniej, będę straszyć obskurne, odpychające kamienice i pękające mury.

Władze Warszawy mają chyba nadzieję, że kibice upojeni miłością do piłki nie będą zwracać uwagi na ten iście księżycowy krajobraz. W drodze na stadion będą zaś skupieni tylko na tym, jak zagra ich drużyna, a po meczu zajmą się wyłącznie analizą przebiegu spotkania.

Kilka remontów co prawa przeprowadzono, ale to zdecydowanie za mało. Jak na dłoni widać to na przykład przy Moście Poniatowskiego, gdzie pomalowano barierki i odświeżono wieżyczki. Wystarczy jednak zajrzeć pod przeprawę, by zobaczyć odpadający tynk i zniszczone przez wandali ściany.

Warszawianie podsumowują ten widok krótko: Pudrowanie syfilisu. Bardzo dużo jest bałaganu i takich niedoróbek. Już raz bym sobie skręcił nogę na tych schodach, także słabo. To wymaga dłuższego przygotowania niż tylko tuż przed Euro - mówią w rozmowie z reporterem RMF FM.

W nie lepszym stanie są także kamienice w okolicach Stadionu Narodowego - przy Waszyngtona, Targowej czy reprezentacyjnej Chmielnej. Po tych budynkach widać, że rewitalizacja czy odnowienie to pojęcia obce stołecznym władzom. Wcześniej jednak nikomu to nie przeszkadzało. Teraz na remonty jest już za późno.

Prezydent Warszawy: "Zarezerwowaliśmy miliony złotych na rewitalizację kamienic"

Zrobiliśmy wszystko, co było w naszej mocy - przekonuje Hanna Gronkiewicz - Waltz w rozmowie z naszym reporterem Piotrem Glinkowskim. Obiecuje, że zostanie przeprowadzona rewitalizacja zniszczonych kamienic w centrum stolicy. Podobno zarezerwowano już na ten cel miliony złotych. Robimy, co możemy. Wydajemy miliardy, miliardy złotych. W sumie 18 miliardów na inwestycje. To daje średnią 3 mld zł rocznie. - przekonuje prezydent Warszawy. Gdy rządził PiS - wydawano trzykrotnie mniej - zaznacza prezydent Warszawy. Do ważnych inwestycji zalicza budowę Mostu Północnego, odświeżenie Saskiej Kępy i Wybrzeża Szczecińskiego, remonty dworców oraz wymianę taboru tramwajowego.

Tam gdzie władze widzą sukces - opozycja dostrzega porażkę. Maciej Wąsik z PiS twierdzi, że pieniądze wydano źle. Pani prezydent woli wydawać pieniądze na kolorowe ulotki czy fontanny, bo to jest widowiskowe. Zapomniała przeznaczyć środki na rewitalizację zniszczonych części miasta - podkreśla przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości. Dodaje, że po mistrzostwach Europy przyjdzie czas rozliczeń. PiS nie wyklucza zorganizowania wtedy referendum o odwołanie pani prezydent.