Policjant pod wpływem alkoholu postrzelił w brzuch łodzianina i ranił jego psa. Funkcjonariusz wraz z kolegą, również policjantem, wdał się w bójkę z nietrzeźwymi przechodniami, którzy zachowywali się wulgarnie.

Najważniejsze pytanie, na jakie będą musiały odpowiedzieć dochodzenia prokuratorskie i wewnętrzne, to dlaczego policjant pił alkohol, gdy miał przy sobie broń służbową. Już wiadomo, że takie zachowanie funkcjonariusza to przewinienie dyscyplinarne.

Policjant strzelał do psa, bo zwierzę na wezwanie właściciela zaatakowało funkcjonariuszy. W trakcie szarpaniny policjant stracił służbowy pistolet i właśnie wtedy, prawdopodobnie rykoszetem, został trafiony 46-letni mężczyzna, właściciel psa. Ranny jest w szpitalu, a zwierzę w lecznicy. Całą czwórkę nietrzeźwych mężczyzn zatrzymali strażnicy miejscy.