Premier Izraela Ehud Barak i przywódca prawicowej opozycji Ariel Szaron nie zdołali się porozumieć w niedzielę co do utworzenia rządu tymczasowego, który zająłby się doraźnie najpilniejszymi sprawami narodowymi.

Powodem niezgody jest nadal prawo weta, którego domaga się dla siebie Szaron wobec decyzji rządu dotyczących procesu pokojowego i negocjacji z Palestyńczykami. Barak i Szaron upoważnili swych przedstawicieli do kontynuowania rozmów i poszukiwania rozwiązań kompromisowych.

W piątek Barak i Szaron porozumieli się co do czterech spośród sześciu punktów, określających warunki utworzenia gabinetu jedności narodowej. Poza sprawą weta do uzgodnienia pozostała także liczba ministerstw, które miałyby przypaść partii Szarona - Likudowi. Barak zaproponował prawicy utworzenie rządu "jedności narodowej" w celu stawienia czoła palestyńskiej intifadzie, która od 28 września - po uznanej przez Palestyńczyków za prowokację wizycie Szarona na Wzgórzu Świątynnym w Jerozolimie - ogarnęła Zachodni Brzeg i Strefę Gazy. Powołanie tymczasowego rządu jedności narodowej uchroniłoby

mniejszościowy gabinet Baraka przed upadkiem.

00:35