Resort obrony narodowej zajął się sprawą doniesień o rzekomych próbach z bronią elektromagnetyczną przeprowadzanych na Polakach. W odpowiedzi na skargę osób, które twierdzą, że ktoś prowadzi na nich nielegalne eksperymenty, MON napisało, że sprawę koordynuje resortowy Inspektorat Implementacji Innowacyjnych Technologii Obronnych.

Resort obrony narodowej zajął się sprawą doniesień o rzekomych próbach z bronią elektromagnetyczną przeprowadzanych na Polakach. W odpowiedzi na skargę osób, które twierdzą, że ktoś prowadzi na nich nielegalne eksperymenty, MON napisało, że sprawę koordynuje resortowy Inspektorat Implementacji Innowacyjnych Technologii Obronnych.
Szef MON Antoni Macierewicz /Radek Pietruszka /PAP

Na czym polega ta koordynacja? Na razie do osób skupionych w stowarzyszeniu, które zwróciło się do MON, wysłano trzy listy. Reporter RMF FM ustalił, że doszło również do spotkania w tej sprawie. Osoby, które ostrzegają resort przed próbami z bronią elektromagnetyczną, opowiadały o swoich doświadczeniach. Z kolei ministerialni eksperci tłumaczyli, w jaki sposób, taka broń może oddziaływać na człowieka: jest kierunkowa i nie działa bez przerwy.

Po spotkaniu, poproszono osoby, które uczestniczyły w rozmowach, żeby kontaktowały się z MON w przypadku pojawienia się jakichkolwiek nowych objawów.

W piśmie Ministerstwa Obrony Narodowej, czytamy że "resort zbiera wszelkie informacje i dane dotyczące przedmiotowego obszaru. Stąd niezwykle istotna jest lektura nadesłanych 16 opisów objawów u konkretnych osób. Do koordynowania tych tematów z ramienia naszego  resortu wyznaczony został  Inspektorat Implementacji Innowacyjnych Technologii Obronnych. MON dąży do zabezpieczenia bezpieczeństwa Polakom i wszelkie uwagi opinii publicznej są traktowane z należytą uwagą".

Osoby, które zgłosiły się do resortu obrony, mówią o sobie, że walczą z ukrytym nękaniem, w tym ze sztuczną inteligencją, super-komputerami, nanoimplantowaniem, czy łączeniem mózgu z komputerem.

(ug)