Nie będzie dodatkowych pieniędzy na operacje z użyciem nowoczesnego robota da Vinci - ustaliła reporterka RMF FM Barbara Zielińska. Nie zgodziło się na to Ministerstwo Zdrowia. Specjalistyczny Szpital Wojewódzki we Wrocławiu jest jedyną placówką w Polsce, która dysponuje takim sprzętem.

Ministerstwo Zdrowia odmawia pacjentom dostępu do tak nowoczesnego sprzętu, bo jest drogi, nawet bardzo. Jedna operacja przy użyciu robota da Vinci kosztuje nawet 20 tysięcy złotych, tradycyjna technologia jest pięć razy tańsza.

Urzędnicy mają dylemat czy dać 20 tysięcy złotych na jednego pacjenta, czy po 2 tysiące, ale na dziesięciu pacjentów. Szef wrocławskiego szpitala nie zgadza się z takim przeliczeniem.

Jeżeli weźmiemy pod uwagę zużycie leków przeciwbólowych, zużycie krwi, powrót pacjenta do aktywności i do pracy, to ta procedura jest w sumie tańsza - argumentuje.

Nie wszyscy jeżdżą samochodami wysokiej klasy – odpowiadają urzędnicy i na razie zapowiadają, że nie będzie więcej pieniędzy na zabiegi przeprowadzane tym robotem. Szpital może liczyć jedynie na sponsorów, fundacje i stowarzyszenia.