Rewolucyjny i kontrowersyjny pomysł Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi. Chodzi o zakaz wjazdu ciężarówek do miasta w czasie remontów drogowych. Jak zauważa nasza reporterka Agnieszka Wyderka, decyzja oznacza, że tiry pojadą pod oknami mieszkańców, między innymi Konstantynowa Łódzkiego i Aleksandrowa Łódzkiego.

Porozumieliśmy się z zarządcami dróg wojewódzkich i krajowych oraz z gminami, przez które poprowadzony zostanie objazd - poinformował ZDiT. Władze Konstantynowa Łódzkiego, miasteczka, przez które będzie przejeżdżało 250 tirów na godzinę, zaprzeczają, że zgodziły się na takie rozwiązanie. To jest nie do przyjęcia - mówi rzecznik burmistrza Konstantynowa Łódzkiego - Bernard Cichosz. Powiedzieliśmy to już wcześniej w piśmie do władz Łodzi. Natomiast łódzkich włodarzy nie możemy zmusić do zmiany stanowiska; zresztą chcemy się dogadywać. Teraz czekamy na to, że może nasza opinia pomoże Łodzi zrewidować swoje plany - dodaje.   

Podobne stanowisko przedstawiły władze Aleksandrowa Łódzkiego, które po zapoznaniu się z planowaną organizacją ruchu w Łodzi i poza jej granicami, przesłały swoje uwagi i zastrzeżenia do łódzkiego ZDiT. Jedyne, możliwe rozwiązanie, jakie braliśmy pod uwagę - aby wyciągnąć dłoń do władz Łodzi - to zgoda na ograniczone wykorzystanie przejazdu przez Aleksandrów drogą krajową numer 71- wyjaśnia rzecznik Urzędu Miasta w Aleksandrowie Łódzkim - Agata Kowalska. Zgodziliśmy się na to, że tiry jechałyby drogą 71 w Aleksandrowie, ale tylko do skrzyżowania z trasą numer 72. Potem musiałyby skręcić w tę trasę i kierować się poza granice naszego miasta, w stronę ulicy Szczecińskiej w Łodzi. Jest nasza akceptacja takiego rozwiązania, ale pod warunkiem, że ciężarówki nie będą miały możliwości, aby jechać krajową 71 przez centrum Aleksandrowa Łódzkiego. Musimy mieć gwarancje z łódzkiego ZDiT, że tiry nie wjadą do centrum i wtedy będzie nasza zgoda - dodaje.  

Z początkiem marca, gdy zacznie obowiązywać łódzki zakaz dla ciężarówek, może się okazać, że niepotrzebne będą protesty i blokady mieszkańców. Aut będzie tyle, że same zablokują przejazd. Ciężarówki mają omijać Łódź w godzinach od 6 do 22 do końca roku.