W całym kraju w związku z niespokojną pogodą odnotowano od wczoraj 1038 interwencji. Takie dane przekazała o poranku straż pożarna. Dwie osoby zostały ranne, w tym jedna poważnie. Mieszkanka podczęstochowskich Zarębic została przygnieciona przez fragment oderwanego dachu, ma obrażenia nóg.
Najwięcej wyjazdów mieli strażacy na Podkarpaciu, Mazowszu i na Śląsku. Przeważnie strażacy wyjeżdżali do lokalnych podtopień czy zawalonych drzew, blokujących drogę. Uszkodzonych zostało w sumie 131 dachów w całym kraju.
Zniszczenia spowodował też grad. W niektórych miejscach - np. w Tomaszowie Mazowieckim - był tak silny, że kule lodu uszkodziły samochody na parkingach.
W woj. śląskim ranna została jedna osoba. Przez region w ciągu całego popołudnia i wieczoru przetaczały się nawałnice i ulewy. Strażacy interweniowali 180 razy.