"Wzrost urodzeń to najbardziej oczekiwany efekt pracy rządu, kluczowe jednak będą kolejne miesiące i odpowiedź na pytanie, czy ta tendencja się utrzyma" - powiedziała szefowa resortu rodziny Elżbieta Rafalska. Minister skomentowała w ten sposób najnowsze dane GUS. Wynika z nich, że w listopadzie 2016 roku urodziło się 33 tys. dzieci, czyli o 5 tys. więcej niż w listopadzie 2015 r. (wzrost o 18 proc.). Od stycznia do listopada 2016 roku przyszło na świat 353,5 tys. dzieci.

To najlepszy wynik od pięciu lat (...), urodziło się 353 tysięcy dzieci. Jeżeli dodamy jeszcze średnio 30-33 tys. urodzeń (w grudniu - PAP) to na koniec roku będziemy mieli lepszy rezultat niż to było prognozowane - ocenia minister Elżbieta Rafalska.

Według danych GUS, w 2015 roku w Polsce przyszło na świat niewiele ponad 370 tys. dzieci. Minister powiedziała, że do tej pory cierpliwie czekała na dane dotyczące wzrostu liczby urodzeń w Polsce. A teraz niecierpliwie czekam na efekty i potwierdzenie kolejnych miesięcy. To jest taka pierwsza radość, ale kluczowe dla nas będą kolejne miesiące. Czy będzie to tendencja, która utrzyma się w perspektywie wielu miesięcy - podkreśliła Elżbieta Rafalska. Według minister, Polacy to rodzinny naród, który deklaruje chęć posiadania większej liczby dzieci. Więc być może nasz program 500 plus, stabilna sytuacja na rynku pracy, rosnące wynagrodzenia i perspektywy, stanowią wzrost poczucia bezpieczeństwa, nie tylko materialnego, wśród rodzin - stwierdziła szefowa resortu rodziny.

Rosnie konsumpcja i zadowolenie Polaków

Zdaniem pani minister, na podwyższenie poczucia bezpieczeństwa może wpłynąć także program "Mieszkanie Plus". To wszystko może się składać na ten efekt (wzrostu liczby urodzeń - PAP). Plus wzrost gospodarczy, rosnąca konsumpcja i rosnące zadowolenie Polaków - wyliczała Elżbieta Rafalska. Zapewniła, że rodziny nie muszą się obawiać, ponieważ jest zagwarantowana kontynuacja finansowania programu "Rodzina 500+". Rynek pracy daje możliwości zalezienia dobrej pracy, lepiej płatnej. Liczymy na uruchomienie inwestycji zarówno ze środków krajowych, jak i funduszu unijnych, co nam zagwarantuje wzrost gospodarczy. Kolejne miejsca pracy, zwiększenie dochodu - dodała minister.

Jak zaznaczyła, z informacji docierających do ministerstwa wynika, że coraz mniej młodych ludzi decyduje się na wyjazd za granicę. To znaczy, że ci młodzi ludzie zostaną tu i będą zakładać rodziny, będą pracować - podkreśliła szefowa resortu rodziny i pracy.

(ug)