3,5 promila alkoholu miał kierowca zatrzymany pod Krapkowicami na Opolszczyźnie. W jego ujęciu pomógł inny kierujący, który zatrzymał go na drodze. Takich przypadków było w ostatnich dniach na Opolszczyźnie kilka.

W Gogolinie kierowca pojechał za ciężarówką, której tor jazdy znacznie odbiegał od normalnego. Mężczyzna zawiadomił policję. Jak się okazało, kierujący ciężarówką miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.

Do podobnej sytuacji doszło w Brzegu. Tam jeden z kierowców, robiąc zakupy, zauważył pijanego mężczyznę. W chwilę potem ten sam mężczyzna siedział już w swoim samochodzie i czekał na zielone światło na skrzyżowaniu. Dlatego kierowca, który to widział najpierw zadzwonił po policję, a potem zabrał pijanemu kluczyki. Pijany kierujący miał w organizmie prawie dwa promile alkoholu. \

Obaj zatrzymani kierowcy stracili już prawo jazdy. Policja w Opolskiem prawie codziennie dostaje informacje od mieszkańców o pijanych kierowcach. Od początku roku w tym regionie policjanci zatrzymali 1595 pijanych kierujących.