Afera w Szczecinie. Według prokuratury, szefostwo Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych oraz ośmiu biznesmenów stworzyło szajkę, która w ciągu dwóch ostatnich lat ustawiła 20 przetargów. Wartość kontraktów: ponad 55 mln zł. ABW zatrzymała wczoraj 10 osób, teraz usłyszały one zarzuty.

Zatrzymani zostali już przesłuchani. Wszystkim prokurator zarzuca udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która od 2012 roku manipulowała przetargami na zabezpieczenia przeciwpowodziowe. Na czele tej szajki stał, według śledczych, Tomasz P., dyrektor Zarządu Melioracji w Szczecinie. To on miał brać łapówki w zamian za ustawianie przetargów tak, by wygrał konkretny oferent.

Tomaszowi P. i jego zastępcy ds. inwestycji Andrzejowi K. prokurator zarzuca także przekroczenie uprawnień.

Siedmiu spośród ośmiu zatrzymanych biznesmenów wyszło już na wolność. Prokurator zastosował wobec nich dozór policyjny i kazał wpłacić kaucje w wysokości od 10 do 50 tys. złotych. Nadal trwają natomiast przesłuchania Tomasza P., Andrzeja K. i przedsiębiorcy, który miał wręczać łapówki. Decyzję o tym, co się z nimi stanie, prokurator podejmie po południu.

Na ślad nieprawidłowości prokuratura wpadła rok temu. Według śledczych, pierwszy zmanipulowany przetarg rozstrzygnięto w lipcu 2012 roku.

Zachodniopomorski marszałek, któremu podlega Zarząd Melioracji, nie komentuje sprawy. Wyznaczył pracownika, który ma pełnić obowiązki dyrektora.

Lokalna Platforma Obywatelska, do której należy Tomasz P., zapowiedziała, że usunie go z szeregów partii.

(edbie)