Mąż podpalił żonę w Żorach na Śląsku. Kobietę uratowano, ale ich mieszkanie doszczętnie spłonęło.

Zaczęło się od małżeńskiej kłótni. To wtedy mąż miał zagrozić żonie, że ją spali. Mężczyzna poczekał, aż kobieta położy się do łóżka i wtedy oblał jej włosy perfumami i podpalił. Obudzona kobieta zdołała ugasić płomienie, ale ogień błyskawicznie zaczął się rozprzestrzeniać. W kilka minut później płonęło już całe mieszkanie. 

Małżonkowie uciekli na zewnątrz. Trzeba było tez ewakuować 50 mieszkańców bloku socjalnego. Kobieta natychmiast opowiedziała wszystko  policjantom, którzy zatrzymali napastnika. 

Mężczyzna musi teraz wytrzeźwieć. Dopiero wtedy zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty. 

(mal)