Policjanci zatrzymali 40-letniego więźnia z Zakładu Karnego w lubuskim Krzywańcu, niedaleko Zielonej Góry. W piątkowy poranek mężczyzna samowolnie oddalił się z miejsca, gdzie pracował bez nadzoru służby więziennej.

Jak przekazała rzeczniczka prasowa Dyrektora Generalnego Służby Więziennej ppłk Arleta Pęconek, cytowana przez portal tvn24.pl, osadzony opuścił jednostkę około godziny 6:35. Udał się do pracy w systemie bez konwojenta. Oznacza to, że wykonywał swoje obowiązki bez bezpośredniego nadzoru funkcjonariuszy Służby Więziennej. Dopiero około godziny 7:48 mundurowi zorientowali się, że mężczyzna nie wrócił na teren zakładu.

Według informacji uzyskanych przez portal tvn24.pl skazany odbywał karę za przestępstwo przeciwko mieniu i już w przyszłym roku miał wyjść na wolność. Jego niespodziewane oddalenie się zaskoczyło funkcjonariuszy. Jak podkreślają, dotychczas nie sprawiał problemów.

Służba Więzienna zaznaczyła, że nie jest to klasyczna ucieczka, a tzw. samowolne oddalenie się. O ucieczce mówimy wtedy, gdy osadzony znajduje się pod nadzorem funkcjonariuszy, na przykład podczas konwoju. W tym przypadku osadzony oddalił się z firmy zewnętrznej, w której świadczył pracę. To inna kwalifikacja czynu - wyjaśniła ppłk Arleta Pęconek.

Na miejsce skierowano grupy pościgowe, których zadaniem było jak najszybsze ustalenie miejsca pobytu skazanego i doprowadzenie go z powrotem do jednostki penitencjarnej. Udało się to w piątkowe popołudnie. Otrzymaliśmy od zielonogórskiej policji informację, że tamtejsi kryminalni zatrzymali poszukiwanego przez nas osadzonego. Niebawem zostanie on przywieziony do Zakładu Karnego w Krzywańcu - poinformowała rzeczniczka prasowa Dyrektora Generalnego Służby Więziennej w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Po samowolnym oddaleniu się mężczyzna musi liczyć się z tym, że dalszą część kary będzie odbywał w zakładzie zamkniętym oraz zostanie wycofany z zatrudnienia. Z kolei zgodnie z art. 242 Kodeksu karnego za samowolne opuszczenie wyznaczonego miejsca wykonywania pracy mężczyźnie grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo jej pozbawienia do dwóch lat.