Zarzuty narażenia zdrowia i życia 16-miesięcznego dziecka oraz nieumyślnego spowodowania u niego ciężkich obrażeń usłyszała 20-letnia opiekunka chłopca. Dziecko wypadło z balkonu drugiego piętra kamienicy; z ciężkimi obrażeniami trafiło do szpitala. 20-latce grozi kara do pięciu lat więzienia.

Tragedia rozegrała się we wtorek w kamienicy przy ulicy Targowej w Łodzi. O wypadku policję powiadomiło pogotowie. Jak ustalono, pod nieobecność 37-letniej matki, dzieckiem zajmowała się 20-letnia znajoma rodziny.

Według śledczych, do wypadku doszło, gdy opiekunka pozostawiła na chwilę malucha na balkonie, a sama poszła do toalety. Kobieta była trzeźwa. Chłopiec upadł na twarde podłoże. Z wieloma obrażeniami trafił do szpitala.