Policjanci z Krakowa zatrzymali 35-latka napadającego na klientów banków. Złodziej wybierał głównie starsze osoby, śledził je, bił i zabierał pieniądze. Mężczyzna trafił już do aresztu i usłyszał zarzuty.

Do napadów doszło w październiku i listopadzie. Przychodził do banku i udawał klienta. Patrzył kto stoi w kolejce. Starsze osoby obserwował. Patrzył ile biorą ze sobą pieniędzy i czekał na moment, kiedy będzie mógł zaatakować. Kradł o tysiąca do trzech tysięcy złotych - powiedział reporterowi RMF FM Dariusz Nowak z małopolskiej policji.

Krzysztof P przyznał się do sześciu napadów w Krakowie. Atakował m.in. w Nowej Hucie i na Prądniku Czerwonym. Był już wcześniej karany za podobne przestępstwa. Grozi mu do 12 lat więzienia.