Koniec śledztwa w sprawie korupcji w jednej ze spółdzielni mieszkaniowych w Katowicach. Zarzuty usłyszał prezes spółdzielni, jego dwaj zastępcy oraz 3 przedstawicieli firm budowlanych. Oskarżeni przyjęli prawie 1,4 mln złotych łapówek.

Śledztwo w tej sprawie trwało ponad 3 lata. Szefowie jednej ze spółdzielni mieszkaniowych łapówki mieli dostawać od 2008 roku. Pieniądze brali za to, że preferencyjnie zlecali konkretnym firmom budowlanym prace remontowe oraz pozwalali wybierać konkretne materiały budowlane. Ale nie kończyło się tylko na wręczaniu gotówki. Szefom spółdzielni remontowano też prywatne domy, a jeden z wiceprezesów dostał również laptopa, konsolę do gier oraz meble kuchenne.

Wszystkim oskarżonym za korupcyjne przestępstwa grozi teraz do 5 lat więzienia.

(j.)