Nawet do ośmiu lat więzienia grozi kierowcy karetki, który wczoraj śmiertelnie potrącił 9-letnią dziewczynkę na przejściu dla pieszych w mazowieckim Pruszkowie. Mężczyzna usłyszy zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Kierowca jechał na sygnale, mimo że na pokładzie karetki nie było pacjenta. Prokuratura wyjaśni teraz, dlaczego sygnały dźwiękowo-świetlne były włączone.
9-latka przechodziła przez ulicę na pasach. Zmarła na miejscu.
Do wypadku doszło na przejściu dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej, usytuowanym na osiedlu domów jednorodzinnych. Ulica w tym miejscu ma po jednym pasie w każdym kierunku.