Najwcześniej w czerwcu pracę wznowi jedyny w Polsce reaktor jądrowy Maria - dowiedział się dziennikarz RMF FM Michał Dobrołowicz. Przerwa w eksploatacji trwa od początku kwietnia. Wciąż nie ma nowego zezwolenia na uruchomienie reaktora. Reaktor ma duże znaczenie, bo powstają w nim radioizotopy potrzebne do produkcji leków stosowanych w leczeniu chorób nowotworowych.
- Reaktor jądrowy Maria nie działa od początku kwietnia - czeka na nowe zezwolenie.
- Radioizotopy potrzebne do leków sprowadzamy teraz z zagranicy, co zwiększa koszty.
- Kiedy reaktor znów zacznie pracować i co blokuje jego uruchomienie?
Radiofarmaceutyki są produkowane dalej, ale radioizotopy musimy teraz sprowadzać z zagranicy. To jest problem finansowy, bo ta produkcja wychodzi drożej. Natomiast po stronie odbiorców - pacjenci są bezpieczni, to jest dla nas priorytet - tak opisuje w rozmowie z naszym reporterem Michałem Dobrołowiczem dyrektor Narodowego Centrum Badań Jądrowych, profesor Agnieszka Pollo.
Przerwa niestety się przedłużyła, gromadzimy dokumentację, liczymy, że reaktor wróci do pracy w czerwcu. Mam nadzieję, że tak faktycznie się wydarzy. Obecnie POLATOM (Narodowe Centrum Badań Jądrowych Ośrodek Radioizotopów - przyp. red.) zabezpiecza dostawy od dostawców zewnętrznych, z zagranicy - krajowy rynek jest zabezpieczony. Nie ma obaw - dodaje prof. Pollo.
Cała procedura wydania zgody dla reaktora przedłuża się przez braki we wniosku do Państwowej Agencji Atomistyki. Mówimy tu o uzupełnieniu planów o sytuacje bardzo mało prawdopodobnych zdarzeń - chodzi o strefy planowania awaryjnego. Nie zostało to zrobione przed złożeniem wniosku o zezwolenie. Dla każdego obiektu muszą być przygotowane procedury, uzgodnione ze służbami, takimi jak policja czy straż pożarna - wyjaśnia w rozmowie z naszym dziennikarzem dyrektor Departamentu Energetyki Jądrowej Paweł Gajda z Ministerstwa Przemysłu.
Mowa o dokumentach dotyczących niestandardowych i mało prawdopodobnych sytuacji. Mówimy o zdarzeniach, które mogą się zdarzyć rzadziej niż raz na dziesięć milionów reaktorolat. Chodzi o lata pracy reaktora. Budując milion reaktorów, takie zdarzenie miałoby miejsce raz na dziesięć lat - tłumaczy dyrektor Gajda.
Narodowe Centrum Badań Jądrowych ma czas do jutra, czyli do 15 maja, na udzielenie odpowiedzi na ostatnią serię pytań Państwowej Agencji Atomistyki, wymagających dodatkowych analiz.
Na początku kwietnia minister przemysłu Marzena Czarnecka odwołała dyrektora Narodowego Centrum Badań Jądrowych, prof. Krzysztofa Kurka. Decyzję uzasadniła koniecznością usprawnienia funkcjonowania NCBJ, a szczególnie - priorytetowego traktowania eksploatacji reaktora Maria.
Reaktor jądrowy Maria jest reaktorem badawczym, który wytwarza radioizotopy i jest wykorzystywany do badań. Obecnie reaktor Maria stoi nieużywany. I to - jak wynika z informacji, jakie uzyskał nasz dziennikarz - zmieni się najwcześniej za kilka tygodni.