​O kolejne 150 milionów złotych może wzrosnąć koszt przeprowadzenia wyborów samorządowych - mówi w rozmowie z reporterem RMF FM Beata Tokaj, szefowa Krajowego Biura Wyborczego. To oznacza, że w tegorocznym budżecie brakuje prawie 300 milionów złotych na organizację głosowania. W związku z tym, Krajowe Biuro Wyborcze - na początku przyszłego tygodnia - zwróci się do Ministerstwa Finansów z prośbą o przekazanie dodatkowych pieniędzy na organizację wyborów samorządowych. "Dostęp do transmisji z lokali wyborczych to jeden z najtrudniejszych obowiązków do spełnienia " - przyznała następnie Tokaj.

Tokaj: Dostęp do transmisji z lokali wyborczych to jeden z najtrudniejszych obowiązków do spełnienia

Dodatkowe pieniądze są potrzebne m. in. na komputery we wszystkich komisjach głosowania - powiedziała Beata Tokaj. 

Początkowo liczyliśmy 600 milionów złotych, ale później, jak dochodziły dodatkowe rzeczy, okazało się, że tych pieniędzy potrzeba dużo więcej - dodała. 

Wielokrotnie ostrzegaliśmy, że w związku z nowelizacją kodeksu wyborczego, pieniędzy jest za mało - zaznaczyła szefowa Krajowego Biura Wyborczego. 

Jej zdaniem, konieczny będzie również zakup skanerów, bo zgodnie ze znowelizowanym kodeksem wyborczym, protokół z głosowania musi trafić na stronę Państwowej Komisji Wyborczej.

Dotychczas Krajowe Biuro Wyborcze nie dostało zapewnienia, że dodatkowe pieniądze na organizację wyborów samorządowych się znajdą. 

Lista problemów jest zdecydowanie dłuższa. Dostęp do transmisji z lokali wyborczych podczas wyborów samorządowych, to jeden z najtrudniejszych obowiązków do spełnienia zgodnie ze znowelizowanym kodeksem wyborczym - podkreśliła Beata Tokaj.

Szefowa Krajowego Biura Wyborczego w rozmowie z RMF FM podkreśla, że tak poważne zmiany nie powinny być wprowadzone kilka miesięcy przed wyborami.

Brak jest odpowiednich serwerów, które pozwolą na jednoczesną transmisję z ok. 28 tysięcy komisji wyborczych  na jednej stronie - Państwowej Komisji Wyborczej. Dlatego wciąż nie wiadomo jak ten ustawowy obowiązek zostanie wypełniony.

Te dane, które musza być przesłane na stronę PKW, można przyrównać do YouTube’a. PKW takiej przepustowości nie ma, nie ma takich serwerów, nie ma takich łączy - podkreśla szefowa KBW.

Tokaj zaznacza, że przeprowadzenie centralnej transmisji na jednej stronie może być niewykonalne. Niewykluczone więc, że na stronie PKW pojawią się tylko linki do transmisji np. na stronach urzędów gmin. 

CBOS: 79 proc. Polaków zamierza wziąć udział w wyborach samorządowych

47 proc. Polaków uważa wybory samorządowe za bardzo ważne, a 79 proc. zamierza wziąć w nich udział - wynika z badania CBOS. Zainteresowanie decyzjami władz gminnych deklaruje 78 proc. badanych; powiatowych - 65 proc., a wojewódzkich - 40 proc. W styczniu CBOS spytał Polaków m.in. o znaczenie oraz gotowość uczestnictwa w wyborach samorządowych.

Wybory samorządowe - jak wynika z badania - jawią się opinii publicznej jako najważniejsze. 47 proc. respondentów wskazało je jako bardzo ważne, a 28 proc. jako raczej ważne.

Blisko co piąty badany (17 proc.) odpowiedział, że są one raczej mało ważne, a dla 7 proc. nie mają one znaczenia. 2 proc. badanych nie miało zdania w tej sprawie.

Na drugim miejscu znalazły się wybory parlamentarne, które są bardzo ważne dla 41 proc. Polaków, a raczej ważne dla 28 proc z nich.  21 proc. Polaków uznaje je z kolei za mało ważne, a dla 8 proc. są bez znaczenia. Również tym razem, 2 proc. respondentów nie potrafiło udzielić odpowiedzi.

Trzecią lokatę zajęły wybory prezydenckie. Za bardzo ważne wskazało je 40 proc. badanych, a co trzeci (31 proc.) za raczej ważne. Dla co piątego (21 proc.) są one mało ważne, a dla 7 proc. nie mają znaczenia. 1 proc. respondentów nie miało w tej sprawie zdania.

Za najmniej istotne Polacy uznali wybory do Parlamentu Europejskiego, które są bardzo ważne dla co czwartego z nich (25 proc.), raczej ważne dla 31 proc., raczej mało ważne dla 25 proc., a bez znaczenia dla 15 proc. 4 proc. badanych nie miało zdania na ten temat.


(ph)