Około 600 osób zostało ewakuowanych w centrum Katowic. Na ulicy Wojewódzkiej znaleziono niewybuchy. Informację o tym dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM. Alarm bombowy odwołano po dwóch godzinach. Dwa pociski znalezione przez robotników zabrali już saperzy.

Dwa pociski o długości około 40 cm znaleziono na dachu jednej z kamienic. Budynek jest w tej chwili rozbierany.

Ulicę natychmiast zamknięto. Ewakuowano też wszystkich z okolicznych mieszkań, restauracji i sklepów. Wstrzymano też ruch pociągów po pobliskich torach kolejowych.

Ewakuację zarządzono tu nagle. Wyjść musieli wszyscy z okolicznych budynków. Mieliśmy informację z policji, że jest zagrożenie niewybuchem z czasów II wojny światowej, w związku, z czym trzeba opuścić budynek - co zrobiliśmy - mówił jeden z ewakuowanych. 

Po dwóch godzinach saperzy zabrali pociski i wywieźli je poza Katowice. Policja raz jeszcze przeszukała rozbieraną kamienicę, ale żadnych innych niewybuchów już tu nie znaleziono.

Samochody jeżdżą już w tej okolicy bez przeszkód. Kursują też pociągi. W sumie wstrzymano ruch siedmiu składów. Dwa dalekobieżne pociągi Warszawa-Bielsko-Biała i Poznań-Rzeszów mają prawie 2-godzinne opóźnienia.

(mpw, MRod)