​Zarzut zabójstwa usłyszał 26-latek, który w poniedziałek w Kaliszu zabił mężczyznę odśnieżającego teren dworca PKS. Napastnik zaatakował w biały dzień.

W poniedziałek napastnik podszedł do 59-latka, który usuwał śnieg z przystanku i zadał mu kilka ciosów nożem w plecy.

Rannym mężczyzną zajęła się wezwana na miejsce ekipa pogotowia. Niestety, nie byli jednak w stanie mu pomóc.

Napastnik został zatrzymany i przyznał się do winy. 26-latek nie potrafił jednak wyjaśnić, dlaczego zabił  - wiadomo, że nie znał mężczyzny, którego zaatakował.

(az)