Warszawska prokuratura wszczęła śledztwo ws. zatrucia pokarmowego przedszkolaków z Chotomowa. Śledczy mają wyjaśnić okoliczności sprawy i zbadać, kto jest za to odpowiedzialny. Gmina Jabłonna podała, że w szpitalach przebywa 47 dzieci.

Śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Jak poinformował PAP jej rzecznik prok. Łukasz Łapczyński wszczęto je w sprawie nieumyślnego sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób poprzez spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego skutkującego dolegliwościami układu pokarmowego i hospitalizacją podopiecznych Gminnego Przedszkola w Chotomowie. Grozi za to do trzech lat więzienia.

Do zdarzenia doszło 30 marca. We wtorek Gmina Jabłonna poinformowała, że w szpitalach przebywa 47 dzieci. Według informacji uzyskanych od lekarzy prawdopodobnie doszło do zatrucia salmonellą. Prokuratorzy na razie jednak tego nie potwierdzają.

W tej sprawie zebrane zostały m.in. informacje dot. dostępu placówki do ujęcia wody pitnej, funkcjonowania kuchni, dostawców żywności, odbioru szamba, ilości hospitalizowanych dzieci - powiedział prokurator.

Jako świadków w sprawie przesłuchano m.in. naczelnika Wydziału Oświaty Urzędu Gminy Jabłonna oraz dyrektora przedszkola. Osoby te przekazały szczegółowe informacje w zakresie tego, kiedy wystąpiły pierwsze objawy zatrucia u dzieci, jakie czynności w związku z tym podjęto, funkcjonowania kuchni, dostaw żywności - powiedział Łapczyński.

Jak dodał, śledczy wystąpili też do inspekcji sanitarnej o przesłanie dokumentacji i wyników badań. Ponadto jesteśmy w trakcie zabezpieczania dokumentacji z przedszkola oraz szpitala, która pozwoli nam na ustalenie listy świadków i dalsze ukierunkowanie śledztwa - powiedział.

We wtorek przedszkole jest zamknięte, obiekt jest czyszczony. Dzień wcześniej powiatowa stacja sanitarno-epidemiologiczna pobrała próbki wody i żywności, przeprowadzono także dezynfekcję obiektu.

(mal)