Prezydent z premierem nie wsiądą już na pokład jednego samolotu. Zakłada to porozumienie, które podpisali szefowie Kancelarii Premiera, Prezydenta, marszałków Sejmu i Senatu - dowiedział się reporter RMF FM Konrad Piasecki.

Porozumienie obowiązuje od dzisiaj.

W dokumencie mowa jest o trzech parach: prezydencie i premierze, prezydencie i marszałku Sejmu oraz premierze i pierwszym wicepremierze. Ale na tym nie koniec. Szefowie kancelarii uzgodnili również, że na pokładzie jednego samolotu nie powinna znaleźć się więcej niż połowa składu Rady Ministrów, Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Kolegium ds. Służb Specjalnych, a także połowa najważniejszych dowódców wojskowych.

Za przestrzeganie tych zapisów odpowiadać mają ci, którzy zamawiają samoloty, ale także Biuro Ochrony Rządu. W porozumieniu zapisano też, że - tak jak dotąd - koordynatorem korzystania z rządowej floty jest Kancelaria Premiera, ale wszystkie inne mają zawiadamiać ją o chęci korzystania z rządowych maszyn już na początkowym etapie organizacji VIP-owskiego lotu.