Jan Paweł II, wbrew zaleceniom CIA, nie będzie używał kamizelki kuloodpornej - pisze rzymski dziennik "Il Messaggero". Służby specjalne ostrzegają, że papież może być celem al-Qaedy podczas uroczystości w okresie wielkanocnym.

Według gazety, z analiz ekspertów ds. walki z terroryzmem wynika, że Jan Paweł II reprezentuje to wszystko, czego najbardziej nienawidzą fundamentaliści islamscy. Dziennik zastrzega jednak, że w Watykanie informacja o rzekomych sugestiach ze strony CIA została określona jako "całkowicie fałszywa".

Zarówno dyrektor watykańskiego biura prasowego Joaquin Navarro-Valls, jak i włoska policja zdecydowanie dementują informacje o alarmie antyterrorystycznym w Watykanie. "Il Messaggero" ocenia, że informacja o szczególnym zagrożeniu Watykanu atakami stała się już "komunałem". Posłuchaj relacji włoskiej korespondentki RMF Aleksandry Bajki:

Dziennik przypomina, że noszenie kamizelki doradzano papieżowi już po zamachu na placu św. Piotra 13 maja 1981 roku, także podczas podróży do Sarajewa w 1997 roku oraz przy okazji wizyty na Bliskim Wschodzie w 2000 roku. Władze Izraela cztery lata temu specjalnie dla Jana Pawła II przygotowały kamizelkę, wykonaną z lekkich materiałów i niekrępującą ruchów. Papież jednak nigdy nie włożył kamizelki.