Islamscy ekstremiści z Hamasu zapowiadają krwawy odwet na Izraelczykach za śmierć 11-letniego Palestyńczyka. Bojówkarze grożą przeprowadzeniem aż 10 samobójczych zamachów bombowych. Islamiści, gotowi poświęcić swe życie, są już w Izraelu i czekają - według Hamasu na rozkazy.

Wczoraj odbył się pogrzeb chłopca. 11-latetk zginął w sobotę w czasie wymiany ognia pomiędzy wojskami żydowskimi i Palestyńczykami w pobliżu obozu dla uchodźców w Rafah. O swoich planach członkowie Islamskiego Ruchu Oporu mówili podczas wczorajszego pogrzebu. Hamas, czyli Islamski Ruch Oporu powstał w 1987 roku. Obecnie jest głównym uczestnikiem intifady, palestyńskiego powstania przeciw Izraelowi. Odpowiadają za większość zamachów bombowych na Bliskim Wschodzie.

06:00