Gen. Mirosław Różański, były dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych w ostrych słowach skomentował wywiad byłego ministra obrony Antoniego Macierewicza dla "Dziennika Gazety Prawnej". "Jest mi po prostu żal tego człowieka i jego rodziny. Osoba o tak ogromnej fantazji zajmowała stanowisko ministra obrony narodowej, a dzisiaj musimy się za ten czas wstydzić, za skandale, które wywołał on i ludzie z jego otocznia, za gafy polityczne, za niespełnione obietnice i zmarnowane szanse na rozwój i modernizację wojska" - ocenił Różański w rozmowie z Onetem.

Gen. Różański w rozmowie z Onetem skomentował słowa Macierewicza, który w wywiadzie dla "DGP" stwierdził: "Pan gen. Mirosław Różański jest po prostu niekompetentny".

Zgadzam się z poglądem Antoniego Macierewicza - nie jestem ekspertem od demontażu potencjału Sił Zbrojnych, ani nie jestem specjalistą od pozbawienia armii odwodu operacyjnego - odpowiedział Różański. Przyznam, że nie jestem też ekspertem, kiedy proponuje się wzmacnianie potencjału Marynarki Wojennej poprzez budowę okrętów wojennych w stoczni w Szczecinie, która nie ma takich zdolności - dodał. Trudno mi było akceptować poczynania pana Macierewicza i jego ludzi, którzy zaczęli zabierać do WOT-u doświadczoną kadrę z przygotowanych i sprawdzonych jednostek na przykład z 16. Dywizji. Nota bene ta też praktycznie przestała już istnieć. To była decyzja właśnie pana Macierewicza, z którą się nie zgadzałem. Może dlatego w jego ocenie nie jestem fachowcem i kompetentnym człowiekiem - zauważył. 

Jeżeli pan Macierewicz twierdzi, że byłem zwolennikiem jakiegoś układu kolesiów czy nepotyzmu w zakresie polityki kadrowej, to chcę mu przypomnieć, że kiedy objął on stanowisko ministra obrony narodowej, zaproponowałem uproszczenie procedur związane z wyznaczaniem żołnierzy na stanowiska służbowe. Nawet jeszcze w styczniu 2016 roku złożyłem mu raport z konkretnymi propozycjami w tym zakresie. Dziś - po raz kolejny - chcę mu przypomnieć, że wtedy na tym dokumencie napisał: "brak zgody - powiedział w rozmowie z Onetem gen. Różański. Zasugerował też, że Macierewicz powinien rozejrzeć się po swoim otoczeniu, które - w ocenie Różańskiego "pomagało mu demolować polska armię".

Przypomnę tylko kilka najbardziej kontrowersyjnych postaci. Płk. rez. Krzysztof Gaj, który w resorcie obrony odpowiadał za sprawy kadrowe, w prorosyjskich mediach wypowiadał się pozytywnie o nacjonalistycznych i szowinistycznych poglądach polityków ze wschodu. Odszedł z armii, ale dziwnym trafem tego oficera można obecnie odnaleźć w Kancelarii Premiera - zauważył gen. Różański.Cały wywiad można przeczytać tutaj.