Dramatyczny wypadek w Gdańsku. Do Wisły przy jej ujściu do morza wpadło dwoje młodych ludzi: 16-letnia dziewczyna i 21-letni mężczyzna. Pod wodą szukali ich nurkowie. O zmroku akcja ratunkowa została przerwana.

Jak się dowiedzieliśmy, kiedy 16-latka wpadła do wody, 21-latek prawdopodobnie próbował ją ratować. Niestety tym osobom nie udało się wyjść z wody. Taka była informacja, którą uzyskaliśmy, i od razu zadysponowaliśmy na to miejsce 5 zastępów straży pożarnej łącznie ze strażakami ze specjalistycznej grupy wodno-nurkowej - relacjonował w rozmowie z dziennikarką RMF FM rzecznik pomorskiej straży pożarnej Tadeusz Konkol.

W akcji uczestniczyła również Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa.

Po zmroku poszukiwania zostały przerwane. Zostaną wznowione rano.

(edbie)