Gdańska prokuratura skierowała do prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry wniosek dot. "wyrażenia zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej" sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Chodzi o wypadek samochodowy z 2015 roku, który - według doniesień medialnych - mógł spowodować Lech Morawski, wybrany kilka miesięcy później na sędziego TK. Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Tatiana Paszkiewicz potwierdziła w rozmowie z reporterem RMF FM Mariuszem Piekarskim, że sędzia Morawski "był przesłuchiwany w charakterze świadka, natomiast ewentualne rozważanie stawiania zarzutów jest możliwe po uchyleniu immunitetu".

Gdańska prokuratura skierowała do prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry wniosek dot. "wyrażenia zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej" sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Chodzi o wypadek samochodowy z 2015 roku, który - według doniesień medialnych - mógł spowodować Lech Morawski, wybrany kilka miesięcy później na sędziego TK. Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Tatiana Paszkiewicz potwierdziła w rozmowie z reporterem RMF FM Mariuszem Piekarskim, że sędzia Morawski "był przesłuchiwany w charakterze świadka, natomiast ewentualne rozważanie stawiania zarzutów jest możliwe po uchyleniu immunitetu".
Siedziba Trybunału Konstytucyjnego /Michał Dukaczewski /RMF FM

Zgodnie z przepisami, prowadząca śledztwo prokuratura - gdy chce stawiać zarzuty osobie chronionej immunitetem - przesyła do prokuratora generalnego wniosek o uchylenie immunitetu (czyli o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej). Prokurator generalny natomiast kieruje wniosek do właściwego organu - w tym wypadku jest to prezes Trybunału Konstytucyjnego, bowiem decyzję ws. uchylenia immunitetu sędziemu TK musi podjąć Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK.

Dopiero po wyrażeniu przez Zgromadzenie Ogólne TK zgody na uchylenie sędziemu Trybunału immunitetu, prokuratura może ewentualnie "wykonać z daną osobą kolejne czynności" w prowadzonym przez siebie postępowaniu.

Teraz sprawa dotyczy wypadku z czerwca 2015 roku. Na autostradzie A1 mercedes najechał na tył dostawczego peugeota, który w efekcie przewrócił się na bok i uderzył w bariery energochłonne. W wypadku ranny został kierowca peugeota, który doznał m.in. urazu stawu barkowego.

Według doniesień mediów, mercedesem kierował Lech Morawski - który kilka miesięcy później, w grudniu 2015, został wybrany przez Sejm wraz z dwójką innych sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Tatiana Paszkiewicz powiedziała dziennikarzowi RMF FM Mariuszowi Piekarskiemu, że Lech Morawski był w tej sprawie "przesłuchiwany w charakterze świadka, natomiast ewentualne rozważanie stawiania zarzutów jest możliwe po uchyleniu immunitetu".

Prok. Paszkiewicz potwierdziła również, że odpowiedni wniosek został skierowany do prokuratora generalnego.

Wniosek został przesłany 1 czerwca drogą służbową, czyli do prokuratury regionalnej. Jest to wniosek kierowany do prokuratora generalnego o skierowanie do prezesa Trybunału Konstytucyjnego wniosku o wyrażenie zgody na pociągnięcie sędziego Trybunału do odpowiedzialności karnej - powiedziała.

Rzeczniczka wyjaśniła również, że "na tym etapie kontynuowanie postępowania bez uchylenia immunitetu nie jest - w ocenie prowadzącego postępowanie prokuratora - możliwe". Dlatego też wystąpił z takim wnioskiem - podsumowała.


(e, mpw)