Nie udało się złapać białych szczurów, które od kilku dni biegają po krakowskich Plantach. Stado około 20-30 zwierząt zauważono w okolicach przejścia podziemnego przy dworcu PKP.

Dziś nad ranem Fundacja Ogony rozstawiła na Plantach pułapki, ale żaden szczur nie miał ochoty na leżącą tam przynętę.

Fiasko bezkrwawych łowów to efekt tego, że szczury nie są głodne. Na Plantach mają pod dostatkiem odpadków, więc słynące z inteligencji zwierzęta omijają rozstawione łapki z przynętą w środku.

Przedstawiciele Fundacji Ogony, którzy zamierzają odłowić szczury, nie składają jednak broni. Nadal będą ustawiać w nocy pułapki, bo to najlepsza pora, kiedy można schwytać białe gryzonie.

(j.)