Przedstawiciele kierownictwa Ministerstwa Zdrowia i Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Pracowników Ochrony Zdrowia spotkają się dziś o godzinie 14 w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog".

Protestujący medycy wcześniej uzależniali przystąpienie do rozmów od udziału w nich premiera Mateusza Morawieckiego. W ubiegłym tygodniu kilkukrotnie nie przyszli na spotkanie z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim. Odmówili też spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą.

Jak powiedział wczoraj rzecznik protestujących Gilbert Kolbe, przedstawiciele Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Pracowników Ochrony Zdrowia zmienili zdanie i postanowili jednak wziąć udział we wtorkowym spotkaniu w MZ ze względu na "tragedię, która wydarzyła się w białym miasteczku". W sobotę przed południem podczas konferencji prasowej komitetu protestacyjno-strajkowego w Warszawie starszy mężczyzna dokonał samookaleczenia, w wyniku którego zmarł.

"Podjęliśmy decyzję o zakończeniu spirali nienawiści"

Poczuliśmy się pozostawieni sami sobie, bez jakiegokolwiek wsparcia ze strony rządzących. Musieliśmy sami, w ramach działalności Komitetu, zadbać o wsparcie psychologiczne. Dlatego podjęliśmy decyzję o zakończeniu spirali nienawiści, która coraz bardziej przybiera na sile. Stwierdziliśmy, że dobro pacjentów i pracowników ochrony zdrowia jest ważniejsze niż przepychanki polityczne (...) Zdecydowaliśmy, że weźmiemy udział w spotkaniu z MZ - powiedział PAP Kolbe.

Jesteśmy jak najbardziej dobrej myśli - uważamy, że postulaty, które zaproponowaliśmy są realne, są do zrobienia, co potwierdzają także eksperci. (...) Liczymy na to, że MZ także wykaże się dobrą wolą - dodał Kolbe.

"Cichy dyżur" w "białym miasteczku"

W związku z sobotnim wydarzeniem w "białym miasteczku", protestujący medycy zmienili formułę jego działalności na "cichy dyżur". Zmiana formuły nie oznacza jednak likwidacji "białego miasteczka" - protestujący nadal w nim przebywają i nocują. W poniedziałek ok. południa w "białym miasteczku" nadal rozstawione były namioty protestujących medyków. Na tablicach i transparentach wypisano hasła z postulatami. "Białe miasteczko" jest jednak wyludnione - nie odbywają się w nim już debaty i konferencje.

Otworzyliśmy "białe miasteczko" ponownie po wcześniejszym zawieszeniu, ale zdecydowaliśmy, że nie będziemy prowadzić już edukacji zdrowotnej na tak szeroką skalę, jak było to wcześniej. Będziemy jednak rozmawiać z pacjentami, którzy zachcą do nas przyjść i będziemy wspierać się w gronie pracowników ochrony zdrowia - powiedział Kolbe.

Ogólnopolski Komitet Protestacyjno-Strajkowy Pracowników Ochrony Zdrowia ma osiem postulatów. Obejmują one m.in. podwyżki, realny wzrost wyceny świadczeń, ryczałtów i tzw. dobokaretki, a także zatrudnienie dodatkowych pracowników obsługi administracyjnej i personelu pomocniczego oraz wprowadzenia norm zatrudnienia związanych z liczbą pacjentów. Komitet postuluje także m.in. zapewnienie zawodom medycznym statusu funkcjonariusza publicznego i stworzenie systemu ochrony pracowników przed agresją słowną i fizyczną pacjentów; wprowadzenie urlopów zdrowotnych po 15 latach pracy zawodowej, a także uchwalenie ustaw o medycynie laboratoryjnej i zawodzie ratownika medycznego.