Wieczorem sąd zajmie się wnioskiem o tymczasowy areszt byłej prokurator z Rzeszowa Anny H. Sąd ma zebrać się w szpitalu, gdzie od wczoraj przebywa podejrzana. Prokuratura ma już nową opinię biegłych dotyczącą stanu zdrowia podejrzanej.

Wieczorem sąd zajmie się wnioskiem o tymczasowy areszt byłej prokurator z Rzeszowa Anny H. Sąd ma zebrać się w szpitalu, gdzie od wczoraj przebywa podejrzana. Prokuratura ma już nową opinię biegłych dotyczącą stanu zdrowia podejrzanej.
Anna H. //Andrzej Grygiel /PAP

Opinię przygotowali biegli wybrani w ostatniej chwili przez prokuraturę. Rozmowa z podejrzaną została przeprowadzona w szpitalu i tylko na jej podstawie specjaliści mieli uznać, że podejrzana m.in. może być przesłuchiwana w areszcie. Jeszcze kilka godzin wcześniej jednak inni lekarze uznali, że to jest niemożliwe. Sąd najprawdopodobniej dostanie do przeanalizowania obie opinie.

Obrońca byłej prokurator Janusz Kaczmarek, który wczoraj przez kilka godzin nie miał z nią żadnego kontaktu, mówi jednak wprost: Można powiedzieć, że prawa do obrony zostają naruszone.

I już zapowiada, że będzie o tym informował prokuratora krajowego.

Przypomnijmy - Annie H. zarzuca się popełnienie czterech przestępstw. Piotr Żak z katowickiego wydziału PK informował, że chodzi o przyjmowanie korzyści majątkowych w związku z zajmowaną funkcją, powoływanie się na wpływy w instytucjach państwowych i samorządowych oraz przedłożenie fałszywego zaświadczenia w celu uzyskania pożyczki, a także przekroczenie uprawnień i wpływanie na przebieg konkursu ogłoszonego w prokuraturze.

Według wcześniejszego komunikatu prokuratury, podejrzana miała przyjąć od przedsiębiorcy z Leżajska korzyści majątkowe w kwocie ponad 170 tys. zł - w tym w postaci drogiego alkoholu i usług budowlanych - w zamian za podjęcie się załatwienia spraw w instytucjach państwowych.

Przed kilkoma dniami Anna H. została prawomocnie wydalona z zawodu prokuratora. W dalszym ciągu nieprawomocna jest decyzja o uchyleniu jej immunitetu - H. odwołała się od decyzji sądu dyscyplinarnego pierwszej instancji. Prokuratura uznała, że mimo to można postawić jej zarzuty - skoro nie jest już prokuratorem, nie chroni jej już immunitet.

(abs)