Dyrektorzy trzech kopalń należących do Jastrzębskiej Spółki Węglowej - Boryni, Krupińskiego i Zofiówki - usłyszeli zarzuty przyjmowania łapówek. Postawiła im je Prokuratura Apelacyjna w Katowicach. To część toczącego się od ponad roku śledztwa, w którym podejrzanych jest już ponad 20 osób. Chodzi o preferowanie firm kooperujących z górnictwem w zamian za łapówki.

Postawione dyrektorom zarzuty dotyczą lat 2007-2008. Dyrektor Zofiówki - Czesław K. - miał, według prokuratorów, przyjąć prawie 25 tysięcy złotych korzyści majątkowych. Dyrektor kopalni Krupiński - Krzysztof O. - jest podejrzany o przyjęcie 8,5 tysiąca złotych, a dyrektor kopalni Borynia - Zbigniew C. - 6,5 tysiąca złotych.

Prokuratura nie ujawnia, czy podejrzani przyznali się do brania łapówek. Dyrektorzy nie zostali zatrzymani - wezwano ich jedynie do prokuratury, by przedstawić im zarzuty. Przeszukane zostały też miejsca, w których pracują.