Policjanci z Chorzowa wyjaśniają okoliczności śmierci dwuletniego dziecka. Chłopczyka znaleziono na chodniku przy kamienicy na ulicy Styczyńskiego. Dziecko najprawdopodobniej wypadło z okna swojego mieszkania na czwartym piętrze.

Do wypadku doszło wczoraj wieczorem. Leżącego na ulicy chłopczyka zauważył sąsiad. On też zawiadomił policję.

Dziecko zmarło w szpitalu wskutek odniesionych obrażeń. Rodzice dowiedzieli się o wypadku od funkcjonariuszy. Matka i ojciec byli trzeźwi. Kiedy doszło do dramatu, byli w mieszkaniu. Teraz są przesłuchiwani.