Na kary od 4,5 roku do 15 lat więzienia skazał łódzki sąd okręgowy 9 oskarżonych w procesie tzw. zbrojnego ramienia łódzkiej "ośmiornicy". Sąd uniewinnił byłego mistrza świata juniorów w strzelectwie Roberta R., oskarżonego o zabójstwo i usiłowanie zabójstwa.
Był to drugi proces w tej sprawie; trwał od września 2008 roku. Na ławie oskarżenia zasiadło 10 osób. Według prokuratury grupa ma na koncie m.in. zabójstwa, podkładanie ładunków wybuchowych i porwania biznesmenów. Dzisiejszy wyrok nie jest prawomocny.
W pierwszym procesie, który zakończył się w 2006 roku, łódzki sąd okręgowy skazał oskarżonych na kary od 4 lat więzienia do dożywocia. Na dożywocie został wówczas skazany Robert R. oskarżony o zabójstwo i usiłowanie zabójstwa. Kary 25 lat więzienia wymierzono trzem osobom, w tym szefowi grupy Markowi W.
W listopadzie 2007 r. Sąd Apelacyjny w Łodzi uchylił w całości wyrok wobec dwóch osób, w tym Roberta R. Pozostałym oskarżonym uchylił wyroki za część przestępstw, a za pozostałe utrzymał w mocy kary od 4 do 25 lat więzienia. SA zarzucił sądowi pierwszej instancji m.in. dokonanie błędnych ustaleń i niekonsekwencję w wyroku. Dziś łódzki sąd okręgowy skazał dziewięciu oskarżonych na kary od 4,5 roku do 15 lat pozbawienia wolności. Najwyższą z nich otrzymał domniemany szef grupy Marek W. Sąd uniewinnił Roberta R.
W związku z tą sprawą b. mistrz świata spędził w areszcie siedem lat. Wyszedł na wolność pod koniec września 2008 roku za poręczeniem majątkowym w kwocie 600 tys. zł. Nigdy nie przyznał się do winy. Dziś nie było go na sali, podobnie jak i innych oskarżonych. Jego obrońca pytany, czy jego klient będzie domagać się odszkodowania za pobyt w areszcie odpowiedział, że nie wie. Najpierw musi się uprawomocnić wyrok - powiedział. Przyznał, że jest zadowolony z wyroku, bo całe oskarżenie opierało się na poszlakach.
Według prokuratury oskarżeni działali od jesieni 1998 do czerwca 2001 r. na terenie województw: łódzkiego, opolskiego, zielonogórskiego i kujawsko-pomorskiego. Jak ustalono, oskarżeni zastrzelili właściciela hurtowni alkoholu z Tomaszowa Mazowieckiego - Pawła A., który nie chciał się podporządkować i płacić haraczu łódzkiej mafii. Wcześniej pod jego samochód podłożyli bombę.
Oskarżeni mają na koncie także zabójstwo płatnego mordercy z Ukrainy o pseud. Pasza, który na zlecenie mafii zastrzelił wcześniej jednego z szefów łódzkiego świata przestępczego - "Grubego Irka". Bandyci skuli "Paszę" kajdankami, bili go, po czym udusili stalową linką i zakopali w lesie.
Natomiast Robert R. - według prokuratury - dla pieniędzy i na zlecenie Marka W. w sierpniu 1999 roku zastrzelił łódzkiego gangstera o pseud. Ryba, a w kwietniu tego samego roku miał strzelić do innego przestępcy związanego z "ośmiornicą" - Włodzimierza G., pseud. Bokser; mężczyzna został postrzelony w głowę, ale przeżył.
Oskarżeni odpowiadali także za uprowadzenie dla okupu trzech przedsiębiorców - jednego z Zielonej Góry i dwóch z woj. kujawsko-pomorskiego. Jednego z porwanych przetrzymywali przez 10 dni i obcięli mu sekatorem kawałek palca; wymusili za jego uwolnienie 250 tys. zł.
(mpw)