​Już kilkadziesiąt miast ma na Facebooku lokalne profile zatytułowane "Czarna lista pracodawców". Pracownicy opisują tam sytuację nieuczciwych działań swoich szefów, podając nazwy firm, w których pracują.

Strony poświęcone nieuczciwym działaniom przełożonych są niezwykle popularne. Profil "Czarna lista pracodawców w Poznaniu" została polubiona przez ponad 11 tys. użytkowników. Podobne wyniki mają takie profile z innych miast.

Pracownicy najczęściej narzekają na nieprzestrzeganie przez firmy godzin pracy, brak terminowych wypłat i złą kadrę kierowniczą.

"Właściciel nie wypłaca pensji, obiecuje umowę, której nikt nigdy nie zobaczy", "musisz robić sobie zdjęcia grafiku, bo ci godziny giną", "kierowniczka rzuca w pracowników manekinami" - to tylko niektóre z wpisów na Facebooku. Wszystkie są anonimowe.

Listą już zainteresowała się już Państwowa Inspekcja Pracy.

(abs)