Władze Bilbao obawiają się, czy baskijscy separatyści z ETA nie szykują nowych zamachów w mieście. Okazało się bowiem, że partia Herri Batasuna (polityczne skrzydło ETA) zna dokładne, tajne plany kilkunastu budynków wojskowych i rządowych.

Partia gromadziła plany rzekomo po to, aby udowodnić, że położone w centrum miasta nieruchomości można wykorzystać lepiej: na mieszkania, muzea albo biura. Herri Batasuna żąda wykwaterowania dotychczasowych lokatorów, tym bardziej, że są winni miastu wiele miliardów peset, z tytułu nie zapłaconych rachunków.

Policja obawia się jednak, że plany gmachów wcale nie są potrzebne do zmiany ich zagospodarowania ale do kolejnych terrorystycznych akcji ETA.

A jak Herri Batasuna weszła w posiadanie dokumentów? To proste. Z prośbą o nie zwróciła się do urzędu miasta, który przekazał partii szczegółowe plany siedziby rządu, głównego komisariatu policji, sztabu wojskowego i wielu innych strategicznych budynków.

00:20