Zarzut zabójstwa dla dwóch mężczyzn, zatrzymanych po zbrodni niedaleko Raciborza na Śląsku. Obaj podejrzani są już tymczasowo aresztowani. Prokuratura nie ujawnia motywu zbrodni, wiadomo jedynie, że zamordowany i podejrzani znali się.

Dramat rozegrał się 11 października w jednym z domów w Szymocicach pod Raciborzem. To tam 31-letniemu mężczyźnie zadano ciosy nożem w okolice klatki piersiowej i brzucha.

Kilkanaście kilometrów dalej ofiarę wrzucono do kanału Ulga. W miniony piątek ciało w rzece zauważyła przypadkowa osoba.

Sekcja zwłok ma wykazać czy mężczyzna jeszcze żył, kiedy wrzucano go do wody czy też zadawane nożem ciosy były śmiertelne.

Jak informuje raciborska prokuratura, zarzut zabójstwa usłyszało dwóch mężczyzn. Obaj złożyli wyjaśnienia, ale motywu zbrodni prokurator na razie nie ujawnia. Wiadomo jedynie, że zamordowany i podejrzani znali się.

Opracowanie: