Prokuratura Okręgowa w Łomży (Podlaskie) wyjaśnia okoliczności śmierci noworodka, którego zwłoki znaleziono na wysypisku odpadów w Czerwonym Borze. Przyjmuje, że doszło do zabójstwa; obecne szczegóły postępowania objęte są tajemnicą.

Wiadomo jedynie, że zwłoki noworodka znalazł w miniony piątek po południu pracownik Zakładu Przetwarzania i Unieszkodliwiania Odpadów w Czerwonym Borze. Pierwsze czynności na miejscu prowadzone były pod nadzorem prokuratury w Zambrowie. Jak powiedział w sobotę PAP zastępca szefa Prokuratury Okręgowej w Łomży Rafał Kaczyński, śledztwo będzie prowadzone w prokuraturze okręgowej.

Trwają intensywne czynności procesowe zmierzające do wyjaśnienia okoliczności tego tragicznego zdarzenia - dodał. Chodzi m.in. o ustalenie matki dziecka.

Dla dobra postępowania nie są udzielane żadne szczegółowe informacje; nie ma jeszcze wyników sekcji zwłok. Przyjęty obecnie kierunek śledztwa dotyczy art. 148 Kodeksu karnego, czyli zbrodni zabójstwa - dodał prok. Kaczyński.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Dolny Śląsk: W rzece Kwisa znaleziono ciało chłopca