Ministerstwo Spraw Zagranicznych od dawna odradzało Polakom wyjazdy do Pakistanu, ale jeszcze do wczoraj w ten rejon świata można było wyjechać z jednym z biur podróży z Chorzowa. Po tragicznej śmierci polskiego geologa wyprawy do tego kraju zostały zawieszone do odwołania.

Wpływ na tę decyzję miały oczywiście ostatnie wydarzenia. Zdaniem właścicieli chorzowskiego biura podróży Pakistan nie jest miejscem niebezpieczniejszym niż wiele innych, bardziej zapalnych punktów na świecie. Jednak na razie skojarzenia z tym krajem są bardzo złe. Nie wyobrażam sobie, by ktokolwiek normalnie myślący odważył się pojechać do Pakistanu - powiedziała reporterowi RMF FM właścicielka firmy turystycznej.

Biuro podróży z Chorzowa oferowało wyjazdy nie tylko do Pakistanu, ale także do Indii. Kraj, w którym zamordowano polskiego inżyniera, miał być tylko trzydniowym dodatkiem. Co więcej, turyści mieli jechać setki kilometrów od miejsca owych tragicznych wydarzeń, ale i tak na razie z oferty zrezygnowano.