Siedźcie cicho, albo wyślijcie żołnierzy do Nadżafu - takie ultimatum – jak twierdzi „Washington Times” - postawili Amerykanie Brytyjczykom. Wg gazety, premier Tony Blair powie dziś w parlamencie o planach wysłania dodatkowych wojsk do Iraku.

USA zdenerwowały niedawne wypowiedzi brytyjskich dowódców. Brytyjczycy krytykowali amerykańskie metody utrzymywania spokoju w Iraku - pacyfikację opornych. Brytyjczycy wolą się z nimi układać, co sprawdza się w Basrze.

To zróbcie to samo w Nadżafie - sugerują amerykańscy dowódcy. Z kolei brytyjski dziennik „The Times” pisze, że wśród różnych opcji rozpatrywanych przez rząd Blaira jest też pomysł wysłania od 1500 do 2000 dodatkowych żołnierzy do Nadżafu, w miejsce Hiszpanów. Ale wtedy Brytyjczycy chcieliby przejąć dowództwo od Polaków.