Elżbieta Witek za Joachima Brudzińskiego w MSWiA i Bożena Borys-Szopa w resorcie rodziny za Elżbietę Rafalską. To będą nowi ministrowie - wynika z ustaleń reportera RMF. Dziś przed południem przeprowadzona zostanie rekonstrukcja rządu.

Z rządu odchodzą ministrowie, którzy zdobyli mandaty w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Jak wynika z ustaleń naszego reportera, o takich wyborach zadecydowała łagodność i lojalność - to dwa kluczowe słowa. Prezes PiS chce w resorcie siłowym postawić na kogoś, kto może nie uniknie błędów, musi uczyć się służb, ale społecznie ociepli wizerunek MSW przed wyborami, gdy służbami nadal ma kierować wiceminister Zieliński.

Po drugie prezes Kaczyński uznał, że Elżbieta Witek po rozstaniu z rządem Szydło dała dowód lojalności, a rekonstrukcja ma nie wzmacniać Mateusza Morawieckiego. W MSWiA premier widział obecnego szefa ABW Piotra Pogonowskiego - Jarosław Kaczyński postawił na byłą rzecznik rządu Szydło.

Witek, była też przymierzana do resortu rodziny - bo prezes Kaczyński na czele tego resortu też chce mieć kobietę. Dlatego nie zgodził się na awans wiceministra Stanisława Szweda, którego forsowała Elżbieta Rafalska. Ostatecznie tekę obejmie była Główna Inspektor Pracy Bożena Borys-Szopa. 

Opracowanie: