21-letni Mateusz Bystrzycki, który we wtorek uratował przed utonięciem dwie kobiety, otrzymał od władz Giżycka pamiątkowy medal i nagrodę pieniężną. Władze Giżycka chciały w ten sposób docenić bohaterstwo oraz podziękować młodemu człowiekowi za odwagę i narażanie własnego życia dla ratowania innych.

Samochód, którym jechały kobiety, wpadł w poślizg i zjechał do Kanału Łuczańskiego. Mężczyzna natychmiast wskoczył do lodowatej wody i pomógł kobietom wydostać się z auta i dopłynąć do brzegu.

Do akcji ratowniczej włączyli się także trzej robotnicy z pobliskiej budowy, którzy postanowili sprawdzili, czy w zatopionym po dach aucie, nikt nie został. W wypadku nikomu nic się nie stało. Po krótkiej obserwacji w szpitalu, jeszcze tego samego dnia wszyscy wrócili do domów.

Początkowo planowano uhonorować bohatera podczas przyszłotygodniowej sesji rady miejskiej, jednak zrobiono to już w piątek, bo Bystrzycki od poniedziałku rozpoczyna służbę przygotowawczą w jednostce wojskowej w Zegrzu. W chwili wypadku był w drodze do Wojskowej Komendy Uzupełnień. Podziękowanie i nagrodę dla Mateusza Bystrzyckiego zapowiedziała także giżycka policja.